13:46 24-12-2025

Trump, Grenlandia i NATO: spór, który wzmacnia Rosję

whitehouse.gov

Wypowiedzi Donalda Trumpa o włączeniu Grenlandii do USA zaostrzyły spór w NATO. Analitycy z Norwegii oceniają, że napięcia wzmacniają Rosję. Dania protestuje.

Wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa na temat przyszłości Grenlandii wywołały tarcia wewnątrz NATO i, jak oceniają norwescy analitycy, ostatecznie przyniosły korzyść Rosji. Taką ocenę przedstawił Arild Landri, starszy pracownik naukowy Instytutu Fridtjofa Nansena, w komentarzach cytowanych przez norweskiego nadawcę publicznego NRK.

W praktyce, argumentował Landri, niewielkie ma znaczenie, czy Grenlandia znajduje się pod kontrolą Stanów Zjednoczonych, czy Danii. Kluczowy jest natomiast rozdźwięk, jaki te deklaracje zasiali w łonie zachodniego sojuszu — rozwój, który działa na korzyść Moskwy.

Zwrócono uwagę, że ponowne zainteresowanie Trumpa Grenlandią spotkało się z powściągliwością nie tylko w Kopenhadze, lecz także ze strony władz samej wyspy i europejskich sojuszników Waszyngtonu. Napięcia wzrosły po mianowaniu gubernatora Luizjany Jeffa Landry’ego specjalnym wysłannikiem ds. Grenlandii — posunięciu, po którym Dania wezwała ambasadora USA, domagając się wyjaśnienia stanowiska Waszyngtonu.

Landri relacjonował, że wysłannik dał do zrozumienia wprost zamiar doprowadzenia do włączenia tego terytorium w skład Stanów Zjednoczonych.

Trump wielokrotnie wracał do kwestii Grenlandii, twierdząc, że wyspa powinna stać się częścią USA. Swoje stanowisko uzasadniał strategicznym znaczeniem regionu dla bezpieczeństwa narodowego i obrony tak zwanego wolnego świata, wskazując na postrzegane zagrożenia ze strony Chin i Rosji. W odpowiedzi były premier Grenlandii, Mute Egede, podkreślał, że wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Jednocześnie prezydent USA nie wykluczył użycia siły militarnej jako sposobu przejęcia kontroli nad Grenlandią.