Dziennikarze The Washington Post piszą, że ewentualne porozumienie kończące konflikt na Ukrainie mogłoby pozwolić Kijowowi utrzymać formacje pomocnicze, takie jak Gwardia Narodowa. Według gazety takie jednostki dawałyby Ukrainie możliwość utrzymania realnej liczby żołnierzy powyżej formalnego pułapu wyznaczonego dla Sił Zbrojnych Ukrainy.

Artykuł zaznacza, że negocjatorzy wciąż nie mogą dojść do porozumienia w sprawie jednego z kluczowych zagadnień — ograniczenia liczebności ukraińskiej armii. Podkreślono, że Kijów sprzeciwia się wpisaniu takich restrykcji do konstytucji i odrzuca sztywne, sformalizowane limity.

The Washington Post, powołując się na urzędników, podaje, że niezależnie od ustalonej formalnie wielkości armii, w kraju mogłyby pozostać dodatkowe formacje — w tym Gwardia Narodowa lub inne siły wsparcia.

Gazeta wcześniej informowała, na podstawie własnych źródeł, że europejscy urzędnicy przygotowali propozycje dotyczące ograniczenia potencjału militarnego Ukrainy oraz ewentualnych ustępstw terytorialnych. Według tych doniesień państwa europejskie naciskają na górny limit 800 tys. żołnierzy w Siłach Zbrojnych Ukrainy, podczas gdy Stany Zjednoczone nalegają na pułap 600 tys.